Łączna liczba wyświetleń

21 kwietnia 2011

Jackass 3D, Śluby Panieńskie

Siema
Uważacie, że teraz, wielki Czwartek nie pora na kompa tylko porządki i przygotowania do świąt? Przybijcie piątkę mojej mamie, też na pewno tak sądzi. Ale ile można pracować, chwila przerwy i film, dlatego będzie na świeżo bo dopiero skończyłem oglądać.

Jackass 3D
Akcja, Komedia dokumentalna
2010
6/10

Długo zastanawiałem się czy to oglądać. Takie wrażenie po ostatniej części, którą zostało mi w pamięci do teraz. Ale cóż, jest to trzeba było obejrzeć i... czasem się pośmiać, czasem łapać powietrza, żeby nie lecieć do ubikacji. Po prostu można rzec, że super jak film wywołuje takie skrajne emocje, ale sądzę, że przeciętny widz nie wytrzyma. Moje poczucie humoru jest trochę skręcone, ale na pewno nie tak jak tych kolesi. Lecz wróć, może ktoś nie słyszał o jackassach... Jeśli jesteś taką osobą, uwierz że sporo straciłeś, ale to dobra okazja, żeby nadrobić. Otóż grupka kolesi, która ma dobrze pojechane na mózgu, bo robi rzeczy, której byś nie wymyślił, a co dopiero zrobił. Kał, wymiociny, ból w największej postaci na porządku dziennym, więc wulgarność i ohyda obniża ocenę, ale niektóre wypadki są tak śmieszne, że mimo wiadomo, że nie powinno się śmiać to zobaczysz jakim złym człowiekiem jesteś, buźka sama się śmieje. Nie będę opowiadał jakie pomysły są, aczkolwiek zdanie wyżej dobrze skraca i definiuje film. Jeśli to w ogóle można nazwać filmem... Ale ma fajny gatunek, ja nie wiem kto słyszał o komedii dokumentalne, Ja? nigdy. Także jeśli chcesz się odmóżdżyć i pośmiać się z ludzkiej głupoty, proszę bardzo. Aczkolwiek podobno efekt 3D jest beznadziejny i szkoda przepłacać za bilet. Taka rada od wielkiego brata.

Śluby Panieńskie
Komedia/Kostiumowy
2011
5/10

W sumie ten film faktycznie skończyłem oglądać przed chwilą i zastanawiałem się czy go nie przerwać... Rzadko mi się to zdarza, ale jak coś nie jest wciągające albo głupie to po co tracić czas? Ale wytrzymałem i pooglądałem. Mogę te 1,5 h streścić w jednym zdaniu. Czasy Soplicowa, 2 typów, które starają się o 2 panny, one nie chcą, oni kminią a to wszystko w języku poezji, rymów itd. Wiocha? Owszem i to nawet dosłownie. Ale PR dał radę, same gwiazdy, reklamy wszędzie o tym filmie i kokosy pozbijane, ale myślę, że mało kto cieszył się, że wydał na to kasę. Lecz kogo to obchodzi, na pewno nie producentów, przecież można robić chały. Jedynym pozytywem dla mnie był Stuhr, który jest ciekawym aktorem i podnosi widowisko. Jest jeszcze oczywiście Żmuda-Trzebiatowska, która pewnie też sporo osób - panów przyciągnęła przed ekran. Są jednak rzeczy, które bardziej szokują w tym filmie, ogarnijcie akcje. Jest sobie scena, wiadomo czasy szlachectwa, konie, wioski, stroje, szpady, a tu nagle typ wyciąga komórkę... Myślałem, o co chodzi fake? Ta coś ty, taki fajny nowoczesny bajer, ale to nie wszystko. Są też sceny jakby z planu, tiry, kawka, przyczepy dla aktorów... Nie wiem ale mnie to nie śmieszyło, tylko jeszcze bardziej żenowało. Były jeszcze inne wstawki, ale to zostawię Waszej spostrzegawczości. Ogólnie film słaby, jeszcze ten język, do którego się trudno przyzwyczaić. W mojej skromnej opinii nie polecam. Piona.

K.

0 komentarze:

Prześlij komentarz