Łączna liczba wyświetleń

11 października 2011

Jeśli Twój syn nie wychodzi z pokoju i maluje paznokcie na czarno... wiedz że coś się dzieje SALA SAMOBÓJCÓW



Sala Samobójców
2011
Animacja, Thriller
7/10

Pozwoliłem sobie zacytować w tytule znanego nam księdza. Opis dość abstrakcyjny ale wpasuje się w film. Oczywiście kto nie słyszał o polskiej super produkcji, Sali samobójców niech się wstydzi. Ponieważ takie dzieło polskie trzeba zobaczyć. Wiele rzeczy w tym filmie jest zrobione fajnie. Choćby muzyka, przebój Turn mi On leci co chwilę na vivie czy w radiu. Po za tym trochę zdziwko taka muza w filmie o emo i śmierci. Gra aktorska czy przejście i animacje w filmie genialne. Miło patrzyło się na połączenie wirtualnego świata i rzeczywistości. Co przeraża normalnego człowieka na fotelu to fabuła filmu. Trudna i lekko niezrozumiała, a na pewno ciemna, bo jak określić wszechobecny motyw śmierci, ale po kolei. Mamy bogatego synalka, Dominika w klasie maturalnej. Ma wszystko, pieniądze, znajomych, rodziców, 100 :D ale w pewnym momencie zaczyna się w sobie zamykać. Momentem przełomowym jest buziak z kolegą [za to powinna być już nota 2, ale zignoruje ten fakt, Nie całujcie facetów !] zrobiony na żarty. Problemy z orientacją płci robią mu lekką wodę z mózgu, chłopak się zamyka w swoim pokoju i jego kolegą jest Internet a w nim gra i sala samobójców. Sylwia koleżanka ze skype chce się zabić i ma na niego zły wpływ. Ciekawe jest to, że w końcu film nie kończy się happy endem, bo chyba nie można tak nazwać wyjście z domu Sylwii po 3 latach zamknięcia...

3 października 2011

UFC z przystojniakami na ekranie... NEVER BACK DOWN 2




Po prostu Walcz 2 [Never back down 2]
2011
komedia, akcja
6/10

Mamy do czynienia z sequelem a jak to w świecie filmowym bywa kolejne części rzadko bije pierwszy nowatorski pomysł. Nie wiem czy pamiętacie, ale tamta część trzymała historię, fabułę, była bardziej życiowa. Oczywiście owszem, mamy więcej głównych bohaterów i wojowników, więcej walki, więcej kobiet, więcej więcej i więcej, ale to niezbyt pomogło. Jest sobie 4 bohaterów, który uczą się u jednego mastera, nagle jeden uczeń się odwraca i staje przeciwko reszcie. Głównym motywem i powodem ćwiczeń jest Beatdown, podziemny turniej o 10k baksów. Biorą udział wszyscy 4 i mamy pojedynek dobra i zła. Zgadnijcie kto wygrywa :) Co ciekawe uosobieniem zła jest Emo typ [no offence], ksiądz Natanek by się ucieszył. Aczkolwiek owe Emo przeradza się w dresa, więc mamy jakąś przemianę jak w literaturze pięknej... Ale już dość moich rozkmin. Dałem 6, ponieważ chciałem pooglądać ten film, a zaskoczył mnie negatywnie, więc jak tu wyciągnąć lepszą notę. Dziewczynom bym polecał sobie pooglądać jak lubią męskie rozbudowane torsy, ja nie przepadam więc tylko 6 :D Wielowątkości i zawikłanej fabuły nie ma, więc spokojnie można oglądać nawet na śpiąco, czy po kilku głębszych. Ot taka młodzieżowa amerykańska lekka produkcja.