Łączna liczba wyświetleń

25 stycznia 2012

Życie na prowincji Ameryki nie jest usłane różami... WIN WIN



Win Win [Wygrani]
2011
familijny
5/10

Na początku muszę przeprosić, że pewnie ten film ma jakiś ciekawy gatunek a ja go chamsko nazwałem familijnym. Nie ma tam dużo dzieci, ale narkotyków, alkoholu i krwi też nie, więc myślę że na niedzielne południe jak znalazł zaraz po skokach narciarskich. Historia dotyczy pewnego prawnika, który jest trenerem zapaśników przy okazji. Nie wiedziałem, że amerykańskie bachory lubią zapasy...hokej, baseball, koszykówka to widziałem ale zapasy... No nieważne... Prawnik dla kasy zostają opiekunem prawnym, pewnego starca. Dzięki temu sobie poprawia budżet, ale nagle pojawia się wnuczek tego pana. I co zrobić odesłać go, powiedzieć prawdę? Prawnik młodego przygarnia, a on okazuje się utalentowanym byłym graczem zapasów. Na pierwszy rzut oka wygląda jak niezresocjalizowane emo, ale walczy całkiem całkiem. W międzyczasie pojawia się matka zapaśnika, która chce pieniędzy od ojca i jest prawie melodramat. Dlatego zastanawiałem się nad tym gatunkiem. No i teraz tak co napisać dalej? Żebym to ja wiedział, muszę się szczerze przyznać, że film oglądałem niedawno a już nie pamiętam zakończenia. Zapewne wszystko kończy się happy endem a prawnik ma szczęśliwą rodzinkę z nowym członkiem...

0 komentarze:

Prześlij komentarz