Łączna liczba wyświetleń

17 grudnia 2011

Western produkowany w naszych czasach, odważny zabieg... PRAWDZIWE MĘSTWO



Prawdziwe Męstwo [True Grit]
2011
western, komedia
7/10

Produkcja westernu w naszych czasach i dla dzisiejszej publiczności to naprawdę wielka odwaga, bo to taka krucha inwestycja. Ale jak widać, ja dla przekory obejrzałem, no i nominacje do Oscara to też jakiś ciekawy motywator. Nagrody się nie udało zdobyć, ale jakaś wartość została. Obawiałem się, ale specjalnie nie żałuje. Oczywiście klimat dzikiego zachodu jak najbardziej zachowany, chociaż indianie wspomnieni tylko w opowieściach. Aczkolwiek galop koni, strzały, pojedynki, szubienice jak najbardziej widoczne. W skrócie jest sobie historyjka o 14 letniej dziewczynie, której niewinnie zabito ojca. Ta bierze swoje wszystkie pieniądze i jedzie na zemstę, zabiera szeryfa, strażnika teksasu i w tonie komediowym i trochę szyderczym jadą na wyprawę. Jakby to określić wszystko po jakimś czasie się udaje. Mamy oczywiście i ofiary w ludziach i w zwierzętach. Trochę akcji i krwi się przelewa, ale przecież to western. Koniec końców finał jest dosyć szczęśliwy chociaż, młoda panna kończy bez ręki po ukąszeniu przez grzechotnika. Myślę, że w porównaniu z zemstą na ojcu to mała cena. Film średni, ale bliżej 8 niż 6. Gra aktorów fajna i ten akcent, taki niski, poważny po prostu świetny... Chciałbym tak mówić, więc obczajcie i ćwiczcie...

0 komentarze:

Prześlij komentarz