Moneyball
2012
sportowy
8/10
Od razu powiem, że tytuł nie jest przypadkowy a nominacja do Oscara również. Moneyball to teoria matematyczna dotycząca baseballu opracowana przez wielkiego kibica, który wydał o tym książkę. Jak to się ma do Pitta? Bardzo prosto, jest on menedżerem Oakland A, drużyny z mizernym budżetem oraz problemami kadrowymi. Po świetnym sezonie traci on pierwszoplanowe gwiazdy i musi odbudować drużynę, w której kiedyś sam grał jako młody talent ale się nie sprawdził. Bez wykształcenia, bez innych planów na przyszłość zostaje mu jedynie klub. W drodze po nowe transfery spotyka ziomka w okularach, ekonomistę, który pomaga łowcy talentów innej drużyny. Billy to zauważa i ściąga do siebie, i wtedy ten oto młody człowiek kompletuje zespół na miarę mistrzostwa, szkoda tylko że wszyscy są przeciwko i początkowo nic się nie sprawdza. Kariera tych panów wisi na włosku, ale przecież to jest film. I to dość długi film, ale w żadnym momencie nie nudzi, a to naprawdę zaleta. Koniec końców drużyna zaczyna wygrywać, ale jakim kosztem? I ile trzeba było na to czekać? Nie powiem Wam jak film się kończy, ale jest w nim zawarta ciekawa historia. Czy na miano Oscara? Myślę, że to przesada, ale nie oglądałem wszystkich nominowanych pozycji. Ferie zapowiadają się ciekawie!
0 komentarze:
Prześlij komentarz