Następca obecnego Mustanga ma pojawić się za jakiś czas, ale już
możemy zobaczyć pierwsze zdjęcia, które przypominają bardziej brytyjską
markę niż stare fordy. Takie fotki pojawiły się na okładce magazynu
Car&Driver.
Wygląd samochodu to tylko jeden aspekt i mnie nie podoba się aż takie
„kopiowanie” innych producentów. Na szczęście Mustang, będzie bronił
się tym co ma pod maską. A dokładnie będą to trzy silniki:
- V6 3,8 litra – 300 KM – 393 NM (bazowa wersja)
- V8 4,9 litra – 435 KM – 536 NM (+ 1890 NM)
- i odmiana R4 GTDI – 310 KM – 420 NM (trzeba dopłacić 560 $)
- V8 4,9 litra – 435 KM – 536 NM (+ 1890 NM)
- i odmiana R4 GTDI – 310 KM – 420 NM (trzeba dopłacić 560 $)
Myślę, że każdy będzie mógł znaleźć coś dla Ciebie, zwłaszcza, że cena
nowego Mustanga nie odstrasza. Około 24 tysięcy dolarów, a wersja
otwarta 29 000 $. To chyba dość dobrze skalkulowana cena. Tylko po co
ten Aston?